Jan Marczak, lat osiemdziesiąt, ulega nieszczęśliwemu wypadkowi. Prosto ze szpitala trafia do domu opieki – to ponura konieczność, która nie jest mu na rękę. Jedyne, co może, to przyjąć ten niewygodny, podarowany mu przez los czas i głęboko przemyśleć swoje – mocno już dojrzałe, solidnie doświadczone życie. Tak też robi: zanurza się we wspomnienia – rozmyśla o kobietach, z którymi kiedyś był związany. Rzeczywistość domu spokojnej starości przecinana jest kuszącymi podszeptami przeszłości, które dotykają zmysłów i zmuszają do igrania z własną historią, lecz… Jan przez cały czas martwi się także o swojego młodszego syna – zastanawia, jak Damian ułoży sobie codzienność pod nieobecność starego ojca…
Życie w domu opieki toczy się swoim rytmem – to nie jest życie, które Jan dla siebie wybrał, ale… to życie staje się dla niego niezwykłym impulsem do wygrzebania z niepamięci istotnych wydarzeń z przeszłości. Ogląda je na nowo, układa w świadomości, próbuje zaleczyć dawne rany… Uda mu się? Odnajdzie się w nowym życiu – wśród obcych? Spotka tu przyjaciół? Czym będzie jego „drugi brzeg”…?